lis 102011
 

Wydawało się, że borykający się z wielkimi trudnościami finansowymi Saab może odetchnąć ulgą. 28 października, kilka godzin przed sądowym ogłoszeniem upadłości szwedzką markę przejęły dwie firmy z Chin – Youngman Lotus i Pang Da.

saab

Niestety jak to w biznesie, ktoś zarabia a ktoś traci. Tak jest w tym przypadku – zarabiającym są Chińczycy, którzy płacąc holenderskiej spółce SWAN 100 mln euro stają się posiadaczem 100% akcji firmy mającej dużą renomę na rynku. Zarabia również SWAN, gdyż rok wcześniej kupił udziały w firmie od GM za skromne 50 mln euro – a tracą…? Trudno powiedzieć, kto jest stratny na tym biznesie, w każdym bądź razie rzecznik Saab’a w ostatnich dniach oświadczył, że proponowana struktura 100 % własności dla Chińczyków stanowi problem dla GM – byłego właściciela i jak rozumiem dostawcy części, podzespołów i swego czasu technologii do produkcji Saab’a.

Jedno jest optymistyczne w tych przepychankach – w oficjalnych dokumentach jakimi posługują się walczące o Saab’a firmy pojawiają się informacje o planach na przyszłość. A plany są interesujące. Mowa jest o nowym 9-3, dużym SUV-ie 9-7 i małym konkurencie MINI i Audi A1 o symbolu 9-1.

Najwięcej wiadomo o nowej odsłonie Saab’a 9-3, którego produkcja miałaby się rozpocząć pod koniec 2012 roku. Model ten od dawna był lokomotywą marki i słuszne jest wiązanie z nim przyszłości firmy. Oparty na płycie podłogowej opracowanej niezależnie od poprzedniego właściciela Saab’a GM, ma być napędzany szeroką gamą silników zarówno benzynowych jak i wysokoprężnych. Mówi się, że co najmniej jeden z nich 1,6-litrowy silnik benzynowy z turbodoładowaniem będzie pochodził z BMW. Patrząc na szkice nadwozia widać, że 9-3 tak jak poprzednik czuje w sobie żyłkę sportowca.

Nowy-Saab-9-3-2013

Nowy-Saab-9-3-2013

Śmiało zarysowane łuki nadkoli, sylwetka z nisko poprowadzoną linią dachu w stylu coupe w połączeniu z wąskimi tylnymi lampami wydają się być w ruchu. Trochę jak postać z kreskówki pędząca z rozwianymi włosami. Już dziś można się świetnie bawić 180-konnym TTiD z napędem na wszystkie koła, a nowy 9-3 ma być jeszcze żwawszy i proekologiczny. Prezentowane nadwozie jest projektu Amerykanina Jasona Castriota i ma łączyć praktyczność przestronnego wnętrza z osiągami sportowca. W dalszych planach jest uruchomienie produkcji wersji sedan i cabrio.

A nam nie pozostaje nic innego jak trzymać kciuki za pomyślne zakończenie perypetii finansowych Saab’a i podążenie nową szeroką drogą ku sukcesowi. A że za Chińskie pieniądze? – lepsze to niż los np. nie przymierzając naszego rodzimego FSO.

W.B

sty 202011
 

Zbudowany na platformie sedana i wzorujący się na wyglądzie Aero X-inspired, SportCombi przychodzi na świat zupełnie odmieniony. Przednie światła dodają powagi i groźnego wyglądu.

Pod maską nowej wersji modelu 9-5 kombi da się ukryć te same jednostki, które napędzają wersję sedan: olej napędowy 2.0TiD, hybrydowy 2.0T BioPower i benzyna 1.6T, 2.0T i 2.8T.

Model otrzymał szeroką gamę technologii. Saab 9-5 Sport Combi został wyposażony w silnik z turbosprężarką, napęd na wszystkie koła Saab XWD i zaawansowane systemy, takie jak: aktywne zawieszenie DriveSense, system dostosowujący prędkość pojazdu, adaptacyjne oświetlenie ksenonowe Bi-Xenon oraz trójstrefowa klimatyzacja. Główną atrakcją będzie projektor, który zaprezentuje nam dane samochodu, oraz różne inne informacje na przedniej szybie samochodu.

„Wprowadzenie modelu 9-5 SportCombi jest bardzo oczekiwanym, kolejnym krokiem w naszej ofensywie produktowej. Zaprowadzi to Saab’a z powrotem do segmentu samochodów kombi, gdzie mamy kluczową pozycję dzięki naszym poprzednim modelom.”, powiedział Jan Ake Jonsson z Saab Automobile CEO.

Księga zamówień auta ma zostać otwarta jesienią.

źródło: autowizja

lis 282010
 

Jednak ostatnie doniesienia z obozu Saaba wskazują na to, iż brak diesla w 9-4X to nie nonszalancja producenta, a kwestia podyktowana względami ekonomicznymi.

Prezes Saaba Jan Ake Jonsson powiedział dziennikarzom, iż znalezienie odpowiedniej jednostki, przetestowanie jej , zainstalowanie i dostosowanie do stosownych norm zajęłoby 2 lata. Tymczasem 9-4X będzie obecny na rynku przez 5-6 lat, a to z kolei oznacza, że cykl życiowy produktu, jakim jest silnik wysokoprężny okazałby się bardzo krótki. W rezultacie firmie nie opłaca się montować ?ropniaka? w tej generacji pojazdu.

Takie rozwiązanie sprawy zapewne nie ucieszy klientów w Europie. Jednak 3 litrowy silnik V6 (265 KM) i turbodoładowany motor 2,8 V6 o mocy 300 KM zapewne spodobają się w USA. Rynek ten może okazać się kluczowym dla Saaba 9-4X.

źródło: WCF / MT

lis 242010
 

Umowa dotycząca eksportu modeli Saaba do Chin i sprzedaży w oficjalnej sieci dilerskiej ma zostać podpisana przed końcem roku. Prezes Saaba Jan Ake Jonsson w czasie targów w Los Angeles powiedział: ?Do czasu, gdy wypuścimy nowego Saaba 9-3 pod koniec roku 2012, eksport do Chin będzie wynosił zaledwie kilka tysięcy sztuk rocznie.

Jak już się przygotujemy, to będziemy musieli podjąć decyzję, czy i kiedy powinniśmy rozpocząć produkcję na lokalnym rynku w Chinach?. Victor Muller dodaje: ?Musimy osiągnąć poziom sprzedaży 10 tys. sztuk zanim zaczniemy produkować nasze samochody w Chinach?.

Kolejnym punktem na liście spraw do załatwienia jest rozwój sieci dilerskiej. Saab na początku chce być obecny w 6 wielkich skupiskach miejskich i oferować swoje samochody za pośrednictwem 10-15 autoryzowanych salonów. Jeśli proces ten się powiedzie i Saab osiągnie założony poziom sprzedaży to montaż pojazdów na terenie Chin zacznie się od nowej generacji modelu 9-3. Modele 9-5 i 9-4X będą importowane.

źródło: Saab / Moto Target

 Posted by at 16:48  Tagged with: